Grasowanie typuje Planszowe Gram Prix 2019

PRZECZYTASZ W 11 MIN

Planszowe Gram Prix 2019Przy okazji Planszowego Gram Prix 2019, którego mamy przyjemność być patronem medialnym, postanowilśmy zabawić się w typera. W każdej z konkursowych kategorii będziemy sukcesywnie publikować po dwa typy, które naszym zdaniem powinny okazać się zwycięzcami. Być może w gąszczu nominacji, jakie pojawiły się w wielu kategoriach, pomoże to Wam dokonać ostatecznego wyboru, a przy okazji poznacie nasze planszówkowe preferencje. Głosować możecie TUTAJ. Dla głosujących do wygrania są gry planszowe od partnerów konkursu.

 

  1. NAJLEPSZA GRA PLANSZOWA

Nasze typowania rozpoczynamy od pierwszej kategorii konkursowej, czyli od typu na „Najlepszą grę planszową”. Tu pojawiło się aż 90 nominowanych gier! Aby ułatwić sobie ostateczne podjęcie decyzji, w naszym typerze wybraliśmy najpierw top 10 gier, a dopiero spośród nich typowaliśmy ostatecznego laureata. Patrząc na liczbę nominacji trudno będzie o trafne wytypowanie zwycięzcy.

Faworytem wydaje się być Detektyw Ignacego Trzewiczka. Jednak ostatecznie nasze największe uznanie zdobyły inne gry, w których fabularna strona jest również dość mocnym elementem. Są to „Escape Tales: Rytuał Przebudzenia” oraz „Górą i Dołem”. Jako że mieliśmy okazję zrecenzować obie gry i obie wysoko oceniliśmy, nie będziemy rozwodzić się nad uzasadnieniem tych typów. Mogę jedynie powiedzieć, że tak samo niecierpliwie czekamy już na kolejną część „Escape Tales” (która ukaże się już z logo Portal Games), a także na polską edycję kolejnej gry Ryana Laukata, a więc Near and Far, która zdaniem wielu graczy jest nawet lepsza od poprzednika. Recenzje tych wytypowanych gier znajdziecie TUTAJ i TUTAJ.

Najlepsza gra planszowa

  1. NAJLEPSZE ROZSZERZENIE

Lubimy dodatki do gier, często dokupujemy je, jeśli jakaś gra nam przypadnie do gustu. Dość powiedzieć, że do „Osadników: Narodziny Imperium” czy „Robinsona Crusoe” mamy chyba wszystkie jakie zostały wydane. Jednak na blogu raczej nie recenzujemy dodatków, a pełne gry, czasem jedynie wspominając o dodatkach przy okazji recenzowania podstawowych wersji ogrywanych planszówek. Przejdźmy jednak do konkretów…

Przy typowaniu w tej kategorii wzięliśmy pod uwagę m.in. to, jak bardzo dodatki wpływają na samą grę podstawową i jak wiele jej dają. Tu bezkonkurencyjne dla nas okazały się: „Wędrowiec” do „Wyspy Skye” i „Kolej na Północ” do „Great Western Trail”. Oba ukazały się w Polsce dzięki wydawnictwu Lacerta. O tym, że „Great Western Trail” to dobra gra, już zdążyliśmy napisać na naszym blogu w recenzji. Jednak do „Wyspy Skye” nie siadaliśmy zbyt często i ostatecznie też nie powstała recenzja. „Wędrowiec” zupełnie odmienił dla nas „Wyspę Skye” i uczynił ją bardziej zaawansowaną, złożoną, ale też znacznie bardziej atrakcyjną z punktu widzenia bardziej zaawansowanych graczy.

Różnicę widać zwłaszcza w rozgrywce 2-osobowej, w tym składzie gra podstawowa raczej u nas średnio się sprawdziła. Dzięki „Wędrowcowi” układanie swojej wyspy jest znacznie ciekawsze. Trzeba bardziej zwracać uwagę na to, co się kupuje, co sprzedaje i za ile. A do tego jeszcze to planowanie ruchu tytułowym wędrowcem. Mamy nadzieję, że po polsku pojawią się również „Druidzi”.

Interesujące wydaje się również rozszerzenie do gry „Santa Maria”, a więc „American Kingdoms”, które jednak ostatecznie nie znalazło się na liście typów, bo te musiały być dwa (tak sobie założyliśmy w naszym typerze). „American Kingdoms” to tak naprawdę dodatkowe moduły, które można wprowadzać do rozgrywki wg uznania gracza. Dodatki modułowe zawsze spoko.

Najlepsze rozszerzenie=

  1. NAJLEPSZA GRA DWUOSOBOWA

Bardzo często gramy właśnie w dwie osoby, więc ta kategoria konkursowa jest nam chyba najbliższa. Nie ma tutaj kilku tytułów, które naszym zdaniem dobrze by się sprawdziły, ale zostały nominowane w innych kategoriach. Ostatecznie jednak skupiliśmy się na grach typowo 2-osobowych. Spośród nominowanych w tej kategorii do zwycięstwa typujemy „Monolith Arena” (Portal) i „Patchwork Express” (Lacerta), a więc odmiany dwóch dobrych i sprawdzonych dwuosobówek, czyli odpowiednio „Neuroshimy Hex” i „Patchworka”. Podoba nam się też „Hero Realms”, ale po ostatnich wydarzeniach związanych z Games Factory, nie wiem czy ktoś na tę grę w ogóle jeszcze zagłosuje. A przecież typujemy nie tylko to, co my lubimy, ale jednocześnie też to, co ma szansę na ostateczny triumf w danej kategorii.

Najlepsza gra dwuosobowa

  1. NAJLEPSZA GRA EDUKACYJNA

W tej kategorii zbyt mocni nie jesteśmy, bo mało grywamy w tego typu planszówki. Jeśli jednak już trzeba by wytypować gry, które mają szansę na zwycięstwo, to może to być jedna z nominowanych gier z cyklu „Czy wiesz, który zwierz” od Lucrum Games lub gra „Gatunki” wydawnictwa Fox Games. Edukacyjnie zawsze świetnie sprawdzają się też rozmaite quizy, a zatem ciekawą opcją wydaje się być też gra wydawnictwa Alexander na 100 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.

Najlepsza gra edukacyjna

  1.  NAJLEPSZA GRA Z KLIMATEM

W tej kategorii stawiamy na klimat rodem z kryminałów i na zwycięzców typujemy gry „Detektyw: Kryminalna gra planszowa” wydawnictwa Portal oraz „Kroniki zbrodni”, które ukazały się po polsku dzięki Fox Games. W obu grach prowadzimy dochodzenie. W każdej w nieco inny sposób i z wykorzystaniem nieco innych elementów i mechanik, ale każda z tych gier jest na swój sposób interesująca, klimatyczna, wciągająca i, co ważne, nie kończy się na jednej sprawie. Obie gry mogą dać mnóstwo dobrej zabawy na wiele godzin, zarówno w pojedynkę, jak i na większą liczbę graczy.

Najlepsza gra z klimatem

  1. NAJLEPIEJ ZILUSTROWANA GRA PLANSZOWA

Tu postanowiliśmy docenić dwa „zjawiska”, jakie można dostrzec na planszówkowym rynku. Pierwszym typem będzie gra „Górą i Dołem” wydawnictwa Bard. Dlaczego? Właśnie za ilustracje Ryana Laukata, charakterystyczne i typowe dla tego, nomen omen, również autora tej i innych gier planszowych. Patrzysz na grę i, jeśli znasz „kreskę” tego grafika, to od razu wiesz, że to Ryan Laukat. To coś jak z Klemesem Franzem, ale dużo ładniej.

Drugim typem do wygranej jest bardziej wydawnictwo niż konkretna gra. A mam tu na myśli Naszą Księgarnię, która bierze na wokandę ciekawe, dobre, ale nie do końca graficznie świetne gry i robi z nich planszówkowe czy karciane perełki. W tej kategorii nominowane zostały aż trzy gry Naszej Księgarni, ale chyba największą graficzną (a w konsekwencji i tematyczną) „przemianę” przeszły „Nogi za pas” – w oryginale „Abandon Ship” – i to tę grę typujemy do zwycięstwa w plebiscycie.

Najlepiej zilustrowana gra planszowa

  1. NAJLEPSZA GRA DLA DZIECI

To kolejna kategoria, która można powiedzieć, że jest mniej przez nas ogrywana. Tym bardziej wśród ponad 50 nominacji trudno było wytypować dwie gry, które mają największe szanse na wygraną. Ostatecznie wybór padł na „My Little Scythe” od wydawnictwa Phalanx, czyli wzorowaną (choć do duże słowo) na klasycznym Scythe grę dla najmłodszych planszówkowiczów. Patrząc na ocenę tej gry w serwisie BoardGameGeek tym bardziej utwierdzamy się w tym, że wytypowanie „My Litle Scythe” gry na zwycięzcę niniejszej kategorii może się sprawdzić.

Druga wytypowana przez nas gra to „Ślimaki to mięczaki” wydana przez Naszą Księgarnię. Wyścigi rozmaitych „pędzących” zwierząt już widzieliśmy, ale tym razem wygrywa ten najwolniejszy (po dwóch wyścigach) zwierz, jak przystało na przyzwoitego, statystycznego ślimaka. Jest kolorowo, łatwo i przyjemnie. Jako gra dla dzieci polskie „Cargolino Valentino” sprawdza się świetnie i nie będziemy mieli nic przeciwko temu, jeśli zwycięży w tej kategorii.

Najlepsza gra dla dzieci

  1. NAJLEPSZA GRA POLSKIEGO AUTORA

Tu nie było zbyt dużych wątpliwości, co do wyboru najlepszej gry polskiego autora do naszego typera. Po raz kolejny w tym plebiscycie postawiliśmy na „Detektywa”, którego autorem jest Ignacy Trzewiczek, szef wszystkich szefów w wydawnictwie Portal. Świetny klimat, niezwykła historia, zazębiające się scenariusze, spora swoboda graczy podczas prowadzenia śledztwa to tylko niektóre zalety „Detektywa”. Gra jest doceniana nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Zapewne i w Planszowym Gram Prix 2019 znajdzie sporo zwolenników.

Jeśli jakaś gra ma być konkurencją dla tego tytułu w tej kategorii, to może to być „Port Gdańsk” Marcina Ropki i Violi Kijowskiej, czyli po prostu Grypy MV. Mamy tu coś, co przypomina lubiany przez nas „Century: Korzenny Szlak”. Jest to gra, która świetnie sprawdzi się w gronie rodziny, ale i planszówkowi wyjadacze nie pożałują, że w nią zagrali. Mieliśmy przyjemność zrecenzować tę grę, a zatem więcej szukajcie w pierwszych wrażeniach z rozgrywki i recenzji Portu Gdańsk.

Najlepsza gra polskiego autora

  1. NAJLEPSZA GRA IMPREZOWA

Wśród gier imprezowych do wygranej typujemy „Amazonki” od Lucrum Games, czyli polską, a do tego znacznie ładniej zilustrowaną edycję gry „Tempel des Scheckens”. Zamknięta w małym pudełeczku karcianka, w którą może zagrać jednocześnie nawet do 10 graczy (właściwie to im więcej, tym jest tu ciekawiej). Wszystko dlatego, że w „Amazonkach” sporo dzieje się nie na kartach, a nad stołem, bo to właśnie imprezowe rozmowy podczas rozgrywki mogą sprawić, że każda partia będzie wyjątkowa. Dodatkowo krótki czas gry powoduje, że bez ogródek można rozegrać kolejną partię, w której zmienią się role graczy.

Drugim typem do wygranej jest „Decrypto”, czyli gra od 2 Pionków, którą szybko okrzyknięto następcą Tajniaków. Tym razem gramy w drużynie, ale już wiemy kto do niej należy, a więc inaczej niż w „Amazonkach”, gdzie role tytułowych bohaterek i Grabieżców nie są ujawniane na początku rozgrywki. Drużynowe zmagania w odgadywanie haseł w „Decrypto” są za to prawdziwym intelektualnym wyzwaniem.

Najlepsza gra imprezowa

  1. NAJLEPSZA GRA JEDNOOSOBOWA

Wśród gier planszowych mamy takie, które stworzone są przede wszystkim do rozgrywki solo, a także takie, w których rozgrywka jednoosobowa jest jedynie wariantem dodatkowym, gdzie zasady są często modyfikowane tylko po to, by dało się grać w pojedynkę. W tej kategorii dobrze sprawdziłyby się wszelkie planszowe Escape Roomy, których zresztą nie zabrakło w nominacjach. Chociaż co dwie głowy, to nie jedna, to w wypadku planszowych Escape Roomów możemy z powodzeniem samemu próbować rozmyślać nad rozwiązaniami poszczególnych łamigłówek.

Idąc tym tropem, ponownie wytypowaliśmy „Escape Tales: Rytuał Przebudzenia” od Board & Dice, gdzie oprócz ciekawych zagadek mamy jeszcze dobrą fabularną otoczkę. Spośród nominowanych gier w trybie solo dobrze mogą sprawdzić się również „Kroniki Zbrodni” (Fox Games). Gdyby tu był nominowany „Detektyw”, to i on mógłby znaleźć się na liście typów jednoosobowych gier Planszowego Gram Prix 2019, ale tegoroczny autorski hit wydawnictwa Portal ostatecznie nie pojawił się w tej kategorii konkursowej.

Najlepsza gra jednoosobowa

  1. NAJLEPSZA KAMPANIA CROWDFUNDINGOWA

Tym razem typowanie było nieco ułatwione, bo można było się przy nim wspomóc kwotą zebraną na wydanie nominowanej gry w serwisie crowdfundingowym, a także samą popularnością kampanii wśród polskich użytkowników. W tej kategorii naszym zdaniem największe szanse na zwycięstwo mają gry „Nemesis” od Awaken Realms i Rebela oraz „Valhalla” Łukasza Woźniaka, czyli wydawnictwa Go On Board. Pierwsza gra zebrała na Kickstarterze ponad 3 mln funtów, a druga odniosła wyjątkowy sukces w polskim serwisie crowdfundingowym zagramw.to gromadząc blisko 530 tys. zł. Warto przy tym wspomnieć, że był to jednocześnie wyjątkowo udany start samego serwisu crowdfundingowego zagramw.to, którego współzałożycielem jest właśnie autor fundowanej tam „Valhalli”.

Najlepsza kampania crowdfundingowa

  1. NAJLEPSZE WYDAWNICTWO

Wśród wydawnictw do ostatecznej wygranej wytypowaliśmy Portal z Ignacym Trzewiczkiem na czele. Tworzą vlogi, podcasty, cotygodniowe wideo-spotkania z fanami w Planszówkach TV, a więc dla popularyzacji gier planszowych w Polsce (i nie tylko) robią na prawdę gigantyczną robotę i za to należy im się ogromny szacun na planszówkowej dzielni i docenienie wśród głosujących.

Drugim z wydawnictw, które może podjąć rękawice z Portalem jest… Rebel. W naszym wypadku przygoda z nowoczesnymi planszówkami zaczęła się właśnie od wizyt w sklepie Rebela przy Matejki w Gdańsku, którego nomen omen już podobno nie ma. W sumie było to jeszcze na początku XXI. wieku (jak to ładnie brzmi!). Warto wspomnieć o jednej z ważnych inicjatyw wydawcy z Trójmiasta. Pod egidą Rebela ukazuje się bezpłatny miesięcznik Rebel Times tworzony przez pasjonatów i recenzentów gier. Długoletnia obecność na rynku i mnóstwo dobrych gier w portfolio sprawia, że to właśnie te dwa, bodajże największe polskie wydawnictwa, wysuwają się na czele w naszym „gramprixowym” typerze.

Najlepsze wydawnictwo

  1. NAJLEPSZY SKLEP INTERNETOWY

Tutaj, podobnie zresztą jak w wypadku wydawnictw, nie było zbyt dużych wątpliwości, co do wytypowania dwóch sklepów, które mają szansę na ostateczną wygraną. Pod uwagę braliśmy te sklepy, w których najczęściej zaopatrujemy się kupując gry wykorzystywane później m.in. do recenzji, a jednocześnie nigdy nie zawiedliśmy się na dostawach z tych miejsc, czy pomocy i bezpośrednim doradztwie podczas planszówkowych zakupów. Nie bez znaczenia jest też szeroka oferta gier planszowych i akcesoriów, a także przystępne ceny na oferowany asortyment i sposób pakowania przesyłek. Ostatecznie do wygranej typujemy ALEPlanszówki i AM76.

Najlepszy sklep internetowy

  1.  NAJLEPSZY LOKAL PLANSZÓWKOWY

Tym razem postanowiliśmy się wykazać lokalnym patriotyzmem i w wypadku lokali planszówkowych do wygranej typujemy KawaDzieścia i ParadoxCafe. Jest jeszcze kilka innych lokali, w których w Warszawie grywa się regularnie w planszówki, ale ostatecznie nie zostały one zgłoszone do plebiscytu, a szkoda.

Najlepszy lokal planszówkowy

  1. NAJLEPSZA INICJATYWA PLANSZÓWKOWA

Bez konkurencji w tej kategorii pozostają dla nas Planszówki na PGE Narodowym, które za każdym razem przyciągają tłumy zainteresowanych grami bez prądu, i to w fanów planszówek każdym wieku. Z wytypowaniem drugiej inicjatywy, która może odnieść zwycięstwo w plebiscycie był już większy problem. Ostatecznie wybór padł na Pocztę Planszówkową, która w dość nietypowy sposób popularyzuje gry planszowe w narodzie. Pomysłodawcą tego wyjątkowego mobilnego konwentu jest Tomek Międzik i jego serwis Kto Wygrywa.

Najlepsza inicjatywa planszówkowa

  1. MEDIA: NAJLEPSZY BLOG/SERWIS

Tutaj wybór był dość prosty. Pierwszym kandydatem do zgarnięcia głównej nagrody w tej kategorii jest blog Planszówki we dwoje, na którym znajdziecie solidne i szczegółowe recenzje gier planszowych, które pisane są z dwóch różnych perspektyw – Wiktora i Kasi. Szczerze i bez ogródek, a do tego z dobrymi zdjęciami gier. Drugim typem są Fani Gier, ponieważ nie znamy innej grupy tak wkręconej pozytywnie w gry planszowe i jednocześnie organizujących i prowadzących tyle lokalnych wydarzeń i spotkań z planszówkami.

Najlepszy blog serwis

  1. MEDIA: NAJLEPSZY PODCAST

W tej kategorii do wygranej typujemy przede wszystkim chłopaków z Gradania, którzy solidnie, przystępnie i z humorem analizują różnorodne aspekty gier planszowych. Dobrze się słucha, a do tego jest konkretnie i bez zbędnego przynudzania. Drugim typem do wygranej jest podcast 2Pionki, z którego często można dowiedzieć się czegoś z tzw. „pierwszej ręki”, czego na innych podcastach próżno szukać. A wszystko dlatego, że jego twórcami są reprezentujący wydawnictwo Portal – Ignacy i Merry Trzewiczek, a więc osoby bardzo blisko związane z planszówkowym rynkiem wydawniczym. Dużo dygresji, ale też dużo informacji z branży, nie tylko dotyczących Portalu.

Najlepszy podcast

  1. MEDIA: NAJLEPSZY VLOG

Bezkonkurencyjni w tej materii są dla mnie Gambit TV i Geek Factor. Zawsze miło się ich słucha, a recenzje są najczęściej szczegółowe i pozwalają wyrobić sobie własne zdanie na temat omawianej gry. Geek Factora cenię zwłaszcza za wideoinstrukcje. To właśnie dzięki Kaczmarowi Robinson Crusoe, który był w naszym towarzystwie jedną z pierwszych dużych gier, stał się znacznie łatwiejszy do ogarnięcia. Dzięki!

Najlepszy vlog

Po ogłoszeniu wyników plebiscytu Planszowe Gram Prix 2019 sprawdzimy ilu spośród zwycięzców poszczególnych kategorii znalazło się w naszych typach.

Udostępnij na:

Jeśli warcaby można uznać za pełnoprawną grę planszową, to właśnie one były pierwszą „grą bez prądu”, którą poznałem, polubiłem i do dziś nie odmówię partyjki. W dzieciństwie zagrywałem się także w planszówki i karcianki, które były dodawane do „Kaczora Donalda”. Do dziś mam klika w swojej kolekcji. Jako statystyczny polak uwielbiam rosół, schabowe i gry z mechaniką deckbuildingu. Zawodowo copyrighter, ale w zupełnie innej branży, a prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Bez końca mogę oglądać sport w TV, a szczególnie piłkę nożną, siatkówkę, MMA i snookera.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.