To nie prima aprilis! 1 kwietnia w serwisie crowdfundingowym wspieram.to wystartuje kampania wydawnictwa Redi Games, której celem będzie ufundowanie Ravehard: Magicznej Gry Karcianej. Jest to gra przeznaczona dla 3 do 5 osób w wieku od 14 lat. Łączy w sobie elementy klasycznej gry karcianej, blefu i dedukcji oraz kooperacji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, karcianka będzie miała premierę już w III kw. 2019 r.
W czasie rozgrywki, trwającej trzy rundy, gracze będą współpracować, aby pokonać wiele niebezpieczeństw: bossów i ich popleczników oraz przetrwać nieprzewidziane zdarzenia. Po każdej rundzie gracze zdobywają dowody, które pozwolą im ustalić jakie było narzędzie zbrodni oraz co naprawdę się wydarzyło. Jeżeli uda im się przetrwać trzy rundy, gracze dotrą do komnaty Arcymaga. Jeżeli są pewni, kto spośród nich jest mordercą, mogą go wytypować i obezwładnić – wtedy gracze wygrywają. Jeżeli nie – morderca ujawni się i zapoluje na graczy: drużyna, która wygra ostateczne starcie, wygrywa grę.
Tu nie wolno ufać nikomu, nawet sobie! Każdy z graczy rozpoczyna grę z pewnymi przedmiotami, które świadczyć mogą winie lub stanowić alibi uczestnika rozgrywki. W czasie swojej tury gracze mogą podrzucać innym te przedmioty, próbując zwalić winę na rywali i oczyścić się z zarzutów. Jednak do samego końca nie będzie wiadomo, który przedmiot naprawdę okaże się narzędziem zbrodni. Przez całą rozgrywkę gracze będą blefować, zwierać sojusze, oszukiwać się nawzajem i mącić – jawnie oraz niejawnie – przy wykorzystaniu specjalnych kart Flirtu, służących do przekazywania sobie informacji i knucia.
Źle się dzieje w magicznym świecie Labamba… Doroczna techno-impreza, na której musi pojawić się każdy szanujący się mag i czarodziejka, była tak epicka, że o poranku skacowani i zmęczeni goście odkryli, że ktoś zamordował Arcymaga!
Nie wiadomo jak, nie wiadomo kiedy. Prawdopodobnie nawet sam morderca nie wie, co zrobił, bo mało kto pamięta wydarzenia wspomnianej nocy. Niestety, według odwiecznych praw Labamby, zabójca Arcymaga może stać się potężnym Darkcymagiem, sprowadzając tym samym Ciemność na całą krainę! A jeśli jest coś, czego Ciemność nienawidzi, to dobra zabawa, techno, lasery i brokat – wszystko to, co jest bliskie czarodziejskiemu światu.
Pora zatem wziąć się w garść, przywdziać na obolałe głowy odblaskowe czapeczki detektywów, rozwiązać zagadkę śmierci Arcymaga i złapać mordercę, nim ten urośnie w siłę.
Jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki, główną inspiracją dla twórców była karcianka Magic: The Gathering oraz inne starsze i nowsze gry karciane. Sam klimat gry wyniknął dosyć naturalnie z miłości do karcianek i rave’owej muzyki oraz wszechobecnego powrotu do stylistyk lat 80. i 90. Cudowny, kolorowy kicz, lasery oraz brokat zdają się być czynnikiem spajającym każdy z tych elementów. Wyjątkowy klimat karcianki potwierdzają charakterystyczne ilustracje, których autorami są Anna Rudka i Magda Szerszeń.
Cechy gry:
- ROZBUDOWANE KARCIANE WALKI opierające się na trzech różnych szkołach magii – klasycznej, współczesnej i majestatycznej – dodatkowo wspieranych przez talię zaklęć ogólnych oraz czarną magię! Łącz ze sobą zaklęcia i twórz niespotykane, potężne kombinacje!
- IMPREZOWE ŚLEDZTWO, w czasie którego musisz poznać, kto jest mordercą Arcymaga. Może być nim każdy – nawet Ty! Obserwuj uważnie innych graczy, nie daj po sobie poznać, co myślisz i dąż do wspólnego dobra – lub swojego własnego zwycięstwa!
- KAŻDA ROZGRYWKA JEST INNA dzięki układanemu przed grą Stosikowi Fabularnemu. Zawiera on w sobie losowo dobrane karty zdarzeń, bossów i dowodów, dzięki czemu nigdy nie wiesz, w jakim kierunku ostatecznie potoczy się historia!
Ravehard: Magiczna Gra Karciana jest dla ciebie, jeżeli lubisz takie gry jak: Magic:The Gathering, Munchkin, Hero Realms, Epic Spell Wars of the Battle Wizards, List Miłosny, Maskarada, Światowy Konflikt, Obecność, Penny Dreadfun.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat startującej 1 kwietnia kampanii crowdfundingowej, jak i samej gry, zapraszamy na facebookowy fanpage wydawnictwa Redi Games.
Twórcy przygotowali również krótki film prezentujący grę:
źródło: materiały Redi Games
Łukasz Sowiński
Jeśli warcaby można uznać za pełnoprawną grę planszową, to właśnie one były pierwszą „grą bez prądu”, którą poznałem, polubiłem i do dziś nie odmówię partyjki. W dzieciństwie zagrywałem się także w planszówki i karcianki, które były dodawane do „Kaczora Donalda”. Do dziś mam klika w swojej kolekcji. Jako statystyczny polak uwielbiam rosół, schabowe i gry z mechaniką deckbuildingu. Zawodowo copyrighter, ale w zupełnie innej branży, a prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Bez końca mogę oglądać sport w TV, a szczególnie piłkę nożną, siatkówkę, MMA i snookera.